Żeby zostać naprawdę dobrym sprzedawcą i w handlu odnosić sukces, trzeba czegoś więcej niż towaru i klienta. Trzeba mieć to „coś”. Dar. Talent. Wenę.
W Dubaju najlepszy sprzedawca pracuje dla centrum ogrodniczego. Tak przynajmniej sądzę po tym, jak spotkaliśmy dziś przelotnie naszych znajomych.
Od początku wyglądali dziwnie. Ona, zwykle roześmiana, głośna i w podskokach, siedziała spokojnie, ze wzrokiem utkwionym w bliżej nieokreślonym punkcie przestrzeni. On, wygadany, pewny siebie, starał się nie stracić fasonu.
– Skąd wracacie? – rzucił Małż.
– Garden Center.
– Roślinki do ogródka?
– Coś w tym stylu. – odparł on.
Przez chwilę zapanowała cisza. Przerwała ją ona.
– Piasek do ogródka. Kupił pięć worków piasku.
Tak proszę państwa. Jestem dumna. Znam osobę, która w Dubaju kupiła piasek. Pięć worków piasku.
No, nieźle he he. Tak jakbym miała kupować mleko mając 40 krów ;).
nie na temat ale…spodoba Ci sie. Mezowi rowniez (latajace obiekty). http://www.bbc.co.uk/iplayer/episode/p014y5m7/Wild_Arabia_Shifting_Sands/
jesli sie nie otworzy bo poza uk jestes, szukaj po tytule. interesujaco pokazany Dubai.
łał, ciekawie to zrobili, dzięki :)
No comment :D