W poprzedniej notce było dużo tekstu i mało zdjęć. Teraz będzie odwrotnie. Zapraszam na spacer po singapurskich ulicach, buddyjskiej świątyni, Marinie i Narodowym Ogrodzie Orchidei będącym częścią singapurskiego ogrodu botanicznego znajdującego się na liście światowych zabytków UNESCO.
Rzeczywiście, pięknie! Może i mnie się kiedyś uda zwiedzić kawałek świata, może i tam dotrę – kto wie? Chciałabym!
Marzyć trzeba i w marzenia wierzyć też koniecznie! :)